<< Powrót do strony głównej / Aktualności / Intencje modlitewne / Chat / Księga gości / SUBskrypcja / Poleć nas /


Dlaczego Kult Bożego Serca łączy się z krzyżem i cierpieniem ?


Zbawcza misja Jezusa Chrystusa od początku, od samego założenia, miała na celu ocalenie grzesznej ludzkości od wiecznego potępienia na jakie ludzie zasłużyli sobie przez grzech pierworodny i jego przykre konsekwencje. Jezus przyniósł na świat orędzie o niepojętej miłości Boga do swoich stworzeń. Sam był Miłością Ojca, która zniżyła się do poziomu człowieka – by zapewnić, że do ostatka Stwórca będzie opiekował się człowiekiem. Jego wielkie działanie w tym kierunku może ograniczyć jedynie wolność człowieka, w której to dobrowolnie odwróci się od Boga i nie przyjmie Jego Boskiej Miłości. Bóg posłał na świat Swego umiłowanego Syna, który podjął się w najwyższym stopniu objawienia Miłości Ojca, gdyż pozwolił umęczyć się przez ludzi i ukrzyżować, aby z wysokości krzyża powtórzyć orędzie swojej miłości.

Patrząc na całe życie ziemskie Jezusa – możemy dostrzec pasmo cierpień zacząwszy od narodzin, poprzez młodość, apostolskie życie i ostateczne cierpienie podjęte za ludzkość najpierw w Ogrojcu, a później podczas sądu, biczowania, na drodze krzyżowej i samym krzyżu… Serce Jezusa, które nazwano gorejącym ogniskiem miłości płonęło troską o dobro człowieka. Oddał On swoje młode życie, byśmy my mogli żyć. Dobrowolnie stał się przebłagalną ofiarą za nasze grzechy. Chciał, by człowiek poznał wielkość Jego miłości, która skłoniła Go do dogłębnego i całkowitego wyniszczenia się, aż po ofiarę krzyża. Pozwolił nadto, by żołnierz przebił włócznią Jego Serce, by przekonać grzeszną ludzkość jak potężne strumienie miłości i miłosierdzia płyną z Niego na okazanie swojej najgłębszej miłości. Ta Jego bezkresna miłość wypływająca z Najświętszego Serca strumieniami, jako niekończący się ocean łask, nieustannie tryska na ludzi. Jezus okazał z jednej strony wielkość i świętość Bożą, a z drugiej ogrom ludzkiego grzechu. Aby go zgładzić Syn Boży przelał własną Krew i odkupił człowieka przez krzyż. Tym sposobem Krzyż stał się kluczem, którym Zbawca otwiera niebo grzesznikom. Dziś Jezus patrząc na człowieka odwracającego się od Niego, kroczącego ciemną drogą, popadającego w grzechy, które prowadzą do potępienia - z bólem Serca powtarza słowa: "Co jeszcze miałem uczynić winnicy mojej, a nie uczyniłem?" (por. Iz 5,3-4)

Jako wierni czciciele Jezusa, pamiętajmy, że „Serca Jezusa jest ogniskiem i źródłem miłości, miłości wyższej niż niebo, głębszej niż morze, rozleglejszej niż wszechświat, dłuższej niż wieczność, tej miłości, której pełne są Jego słowa i czyny”. On niesie szczęście duszom. Miłujmy Go zatem wdzięcznym sercem tak w tajemnicy radosnego zmartwychwstania jaki i w tajemnicy niepojętego cierpienia ciała i duszy. Starajmy się wypełnić w swoim życiu prośbę, którą Pan skierował niegdyś do św. Małgorzaty Marii Alacoque: „Okaż mi chociaż Ty pocieszenie, przez to, że według swoich możliwości będziesz wynagradzać za ludzkie niewdzięczności". Serce Jezusa nie jest oderwane od Jego Osoby, dlatego wszystko to czego doświadczył w ziemskim życiu skumulowało się w Jego Przenajświętszym Sercu. Ono boleje nad każdą naszą słabością, ono zelżywością jest napełnione. Dlatego ufnie módlmy się: „do Serca Twojego uciekamy się Jezu, Boski Zbawicielu. Naszymi grzechami racz się nie zrażać, o Panie święty, ale od wszelakich złych czynów racz nas zawsze zachować, Boże łaskawy i najlitościwszy. O Jezu dobry Zbawicielu słodki, Pośredniku Boski, jedyna Ucieczko nasza! W Sercu Swoim racz nas obmyć. Do Serca Twojego racz nas przytulić. W Twym Sercu na wieki racz nas zachować. Zbawicielu Słodki, Pośredniku Boski, jedyna Ucieczko nasza!”

Modlitwa do Jezusa konającego w Getsemani

Panie Jezu, pragnąc pokonać zatwardziałość naszych serc, okazujesz bezmiar Twej miłości wszystkim, którzy rozważają i szerzą nabożeństwo do Twej Świętej męki w Getsemani. Proszę Cię, rozpal w nas gorące pragnienie częstego jednoczenia się z Tobą w tajemnicy Twojego bolesnego konania w Getsemani.

Jezu, który tej nocy dźwigałeś ciężar wszystkich naszych grzechów i w pełni za nie zadośćuczyniłeś, udziel nam łaski doskonałego żalu za wszystkie grzechy, które były przyczyną Twojego krwawego potu. Jezu cierpiący w noc zdrady - przez Ogrójcowe wzmagania i bolesne lęki Twej duszy - pomóż nam, byśmy mogli lepiej poznawać i wierniej wypełniać Twoją wolę, jak Ty pragnąłeś, by nie Twoja, lecz Twego Ojca wola była wypełniona. Bądź uwielbiony Jezu za wszystkie westchnienia i łzy, które wylałeś tej nocy. Bądź uwielbiony za krwawy pot i śmiertelną walkę, którą wycierpiałeś w całkowitym opuszczeniu i osamotnieniu. Bądź uwielbiony Jezu za kielich goryczy, który napełniał Twoją duszę i za gorącą modlitwę, płynącą z Twojego konającego Serca.

Trójco Przenajświętsza spraw, aby poznanie i miłość do świętej Męki Jezusa w Getsemani rozszerzały się po całym świecie. Spraw Jezu, aby wszyscy, którzy patrzą na Ciebie ukrzyżowanego, pogłębiali miłość ku Tobie, a wspominając Twoje cierpienia w Ogrodzie Oliwnym, nauczyli się dobrze modlić, walczyć o świętość i chwalebnie zwyciężyć. Amen



<< Powrót do strony głównej